Sczepienie przeciwko HPV dzieci w wieku 12–13 lat zostało wpisane do kalendarza szczepień i dla tej grupy wiekowej jest bezpłatne. Dlaczego więc nie szczepimy dzieci? W moim mniemaniu dlatego, że większość nas dorosłych nie ma bladego pojęcia, co to HPV. Wiemy, że umiera się na raka, ale nie wiemy, że raka może powodować wirus HPV.

HPV, czyli WIRUS BRODAWCZAKA LUDZKIEGO – to powszechne zakażenie, na które wszyscy jesteśmy narażeni. Szacuje się, że może ono dotyczyć nawet 80% osób. U niektórych osób HPV może doprowadzić do rozwoju raka. Nie musi, ale może.

Skąd to wiem?

Bo sama miałam już nieprzyjemności z tym związane. Na wizycie kontrolnej mój lekarz ginekolog stwierdził, ze na szyjce macicy widnieją niepokojące zmiany tkankowe, które należy obserwować. Ogólnie zmiany nie powinny budzić niepokoju, bo czasem same ustępują i tkanki wracają do stanu pierwotnego, ale po roku obserwacji i braku zmian zrobiliśmy płynną cytologię. Jej wyniki nie były zadowalające, więc pobrana została próbka do badania. Ostatnie słowa po wizycie jakie usłyszałam od mojego ginekologa brzmiały: “jeżeli nie zadzwonię to znaczy, że wyniki są pozytywne, natomiast jeżeli zadzwonię to nie będzie oznaczać to nic krytycznego, ale trzeba się temu bliżej przyjrzeć.”

Zawsze liczymy na to, że wszystko będzie dobrze…

Niestety widok numeru telefonu ginekologa na ekranie mojego smartfona wywołał u mnie tylko jedną reakcję – strach, a jego pierwsze zdanie “niech się pani nie denerwuje” sprawił, że lekko zmiękły mi nogi. To chyba normalne, bo oznajmił mi, że na wycinku oddanym do badania stwierdzona została dysplazja, co w tym momencie było dla mnie pojęciem totalnie abstrakcyjnym, mimo jego wyjaśnień. Na wycinku tkanek stwierdzona została dysplazja 1 stopnia.

Co to jest dysplazja?

Dysplazja to nieprawidłowości w wyglądzie komórek (zmiany cytologiczne) oraz zaburzenia w architekturze tkanki wskazujące na wczesny krok w kierunku transformacji nowotworowej. Wyróżniamy 3 stopnie:

• 1. stopień, czyli dysplazja małego stopnia – zaawansowanie choroby jest nieznaczne, a komórki objęte dysplazją są zlokalizowane w ⅓ nabłonka
• 2. stopień, czyli dysplazja średniego stopnia – komórki dysplastyczne są zlokalizowane w ⅔ nabłonka
• 3. stopień, czyli dysplazja dużego stopnia – komórki objęte dysplazją zlokalizowano w górnej części nabłonka, wygląd tych komórek jest praktycznie taki sam jak komórek nowotworowych.

Wywnioskować można z powyższego podziału, iż im wyższy jest poziom dysplazji w komórkach czy tkankach, tym większe prawdopodobieństwo jej przeistoczenia się w nowotwór. Do wyboru miałam 2 opcje – dalszą obserwację komórek włącznie z czekaniem na ich rozwój/ewentualne uzdrowieni lub operację. Czekanie nie dawałoby mi ukojenia, bo jednak w takim obliczu człowiek miewa najczarniejsze scenariusze. Wybrałam operację. Szczegółów Wam oszczędzę, bo chyba łatwo się domyślić, że  operacje na genitaliach mimo znieczulenia do najprzyjemniejszych nie należą.

Jest to bardzo osobista historia.

Przyznam szczerze, że miałam pewne obawy, by się nią dzielić, ale po to też jest ten blog, by uświadamiać. A nasza świadomość na temat HPV jest bardzo niska. Infekcje HPV są powszechne, najczęściej nawet nie wiemy, że jesteśmy jego nosicielami. Dlatego, że większość zakażeń HPV ma charakter bezobjawowy i przemijający. Jednak w przypadku organizmów osób, które samoistnie nie usuwają wirusa (tak jak w moim przypadku), mogą rozwinąć się poważne lub nawet zagrażające życiu choroby, takie jak rak szyjki macicy. Chciałam się też podzielić się tu moją historią, w celu przypomnienia jak ważna jest profilaktyka i regularne wizyty u lekarza ginekologa. Bo problem dotyczy większej ilości kobiet, niż nam się wydaje.

Szczepienie HPV dla dzieci!

Do zakażenia wirusem brodawczaka ludzkiego najczęściej dochodzi podczas stosunku seksualnego, ale nie jest to jedyna droga transmisji wirusa, bowiem HPV przenosi się także poprzez bezpośredni kontakt ze śliną. Szczepienie jest najskuteczniejsze przed inicjacją seksualną! Wtedy, kiedy układ odpornościowy nie miał jeszcze styczności z wirusem HPV, dlatego szczepienia są rekomendowane dla 12-13 latków. Prawda jest jednak taka, że zaszczepić się można w każdym wieku, a skuteczność takiej profilaktyki została  udowodniona w badaniach. Ja, jako osoba dorosła po całym zajściu zaszczepiłam się 3 razy – odpłatnie, co kosztowało mnie 1 500 zł (3 szczepienie, każde 500zł), więc jeżeli macie możliwość darmowego szczepienia, to z mojego życiowego doświadczenia – radzę Wam z niego skorzystać.

Dla zdrowia i przyszłości Waszych dzieci!
Wystarczy zgłosić chęć szczepienia u swojego lekarza rodzinnego!